928 '78 4,5 MANUAL
Auto przyjechało na rutynową wymianę rozrządu i uszczelnienie. Do wymiany okazały sie m.in. uszczelki pod głowiczkami z wałkami w wyniku wycieków oleju. Do wykonania tej operacji niestety niezbędne okazało się wyjęcie silnika - nie da się ich zdjac na aucie gdyż uniemożliwiają to ściany komory silnika w okolicy przednich kolumn zawieszenia. Po wyjęciu silnika okazało się, że ktoś wcześniej wyrwal kompresor klimatyzacji razem z kawałkami bloku a dziury załatał prowizorycznie i nieszczelnie, co powodowało niewielki wyciek oleju spod miski olejowej. Zdecydowaliśmy sie zdjąć miskę oleju żeby stwierdzić jak duże sa te wyrwy w bloku. Ogladajac silnik od spodu zobaczyliśmy zgięty korbowód. Decyzją z tym bezpośrednio związaną było zdjęcie jednej z glowic w celu dalszej weryfikacji tłoka, cylindra i głowicy. Po zdjeciu głowicy na uszczelce odkryliśmy miejsce przecieku wody do drugiego cylindra czyli powod skrzywienia korbowodu. Skończyło sie na decyzji o kompletnym remoncie silnika.
Od Właściciela:
Przede wszystkim po kuracji Michała Bestia nabrała dobrych manier
Całość pracuje znacznie ciszej i kulturalniej. Michał opócz remontu silnika zajął się całą masą mniej lub bardziej dokuczliwych rzeczy jak wspomaganie, regeneracja hamulców, reulacja sprzęgła, wymiana całej masy przewodów które były w kiepskim stanie, alternatorem itd. Co do ogólnych wrażeń - fajnie się dociera to auto, niby powoli i nie przekraczam tych 3,5tys obr. ale i tak jestem szybszy od wszystkiego na drodze
928 S4 '87 AUTOMAT
Samochód trafił do mnie na wymianę kompletnego rozrządu, łańcuszków, ślizgów oraz olejów i filtrów. Zregenerowana została pompa wody. Uszczelniony został również wał, pompa oleju, naprawiony czujnik napięcia paska rozrządu. Wymieniłem również pompę wspomagania ze wzgledu na ciężkie działanie układu kierowniczego. Niejako przy okazji zdecydowaliśmy się także na założenie nowego kompletu szklanek - stare było już słychać. Podczas operacji demontażu wałkow uszkodzeniu uległo 30 śrub mocujacych mostki wałków rozrządu (zostały dokręcenie zbyt dużym momentem) - podjeta została decyzja o wymianie wszystkich. Ze względu na czas oczekiwania na części, klient zdecydował się jeszcze na zawiezienie felg do zakladu zajmujacego sie ich odnawianiem - malowanie proszkowe przywróciło im pożądany wygląd.
931 '82 MANUAL
931 pojawiło się u mnie przede wszystkim po to, bym doprowadził jego silnik do specyfikacji fabrycznej. Dotychczas pracujący w aucie wolnossący silnik 2.0 125KM zastąpić miał oryginalny, dedykowany mu turbodoładowany motor 931 o mocy 170KM. Silnik ten powstawał u mnie w serwisie praktycznie od podstaw przy użyciu części z dwoch silnikow przywiezionych przez klienta. Wykonane zostały praktycznie wszystkie możliwe prace, by powstały silnik przywrócić do pełni jego świetności. Wykonany został szlif bloku do rozmiaru 87mm, założyłem nadwymiarowe tłoki z 931 S1 i nowy komplet dorobionych pierścieni. Kanałek kompresyjny pierwszego tłoka został poszerzony, trzeci olejowy- pogłębiony. Starannie wybrane zostały cztery najlepsze sworznie tłokowe spośród ośmiu będących nam dostępnych. Ze względu na cenę oraz dostępność nowego kompletu panewek zdecydowaliśmy się założyć praktycznie prawie nowy zestaw z jednego z uszkodzonych silników. Przy okazji zregenerowane zostało sprzęgło w firmie Pana Radzikowskiego. Na chwilę obecną silnik został juz uruchomiony a auto odebrane przez klienta. Pozostało tylko prawidłowe dotarcie, później zmiana oleju i regulacja zaworow...
Od Właściciela:
Silnik hmm co by tu napisać: bardzo mile mnie zaskoczył i banan nie schodził mi z twarzy po każdym naciśnięciu gazu. Mimo, że dopiero jest na dotarciu ciągnie bardzo przyjemnie. Do 2000 obrotów jest troszkę mułowaty, później zaczyna być słychać świst i od chyba 2500 jakaś siła człowieka wgniata w fotel. Michał spisał się na medal i niemalże wszystko wygląda i działa tak jak powinno. Silnik po przejechaniu ok 700km chyba nie wziął ani troszkę oleju, także wszystko wygląda super.
Podczas jazdy czuje się, że auto chciałoby dać z siebie więcej Silnik na długiej trasie sprawił się po prostu idealnie, nie wydawał żadnych niepokojących odgłosów... nie wydalał żadnych płynów Elegancko trzymał temperaturę w korkach (średnio w połowie skali... ale nie zauważyłem żeby poszło dalej jak do 3 kreski). Z wydechu także nie wydobywał się jakiś niepokojący dymek. Na bagnecie olej czysty jakby go dopiero z baniaczka ktoś wlał. Idealnie przejrzysty.
Silnik zapala idealnie za każdym razem... czy był zimy, troszkę wystudzony, czy też gorący to praktycznie po chwilce zapalał i szybko dochodził do właściwych wolnych obrotów.
Michał GRATULUJĘ Świetna Robota Jestem pod ogromnym wrażeniem i bardzo Cieszę się, że to autko tak teraz śmiga... no i w końcu jest to 100% 931 Szczegóły się dopieści a wątpliwości chyba już nie ma co to jest. Dzięki!
986 BOXSTER S `01
Auto trafiło do mnie z podejrzeniem uszkodzenia silnika. Z relacji właściciela wynikało, że słychać było "stukanie" po czym silnik zgasł i rozrusznik już nie był w stanie kręcić silnikiem. Po wstepnych oględzinach, spuszczeniu oleju i zdjęciu miski olejowej znaleźliśmy w niej fragmenty panewki oraz zapchany smok oleju kawałkami silikonu którego ktoś wcześniej nie żałował do usczelnienia miski... Dodatkową ciekawostką jaką znaleźliśmy był źle założony przewód dolotowy za filtrem powietrza, czego skutkiem było zasysanie przez silnik zanieczyszczeń i piachu - którego spore ilości znaleźliśmy w dolocie... Mieliśmy więc silnik z poobracanymi panewkami i mocno zniszczonymi gładziami cylindrów. Niestety od pewnego momentu Porsche zaprzestało produkcji silników ktore można remontować i tłoki występują tylko w jednym rozmiarze z kilkoma podgrupami tolerancji - wyklucza to możliwość naprawy takiej usterki. Są oczywiście możliwości naprawy takiego silnika innymi drogami - nie przewidzianymi jednak przez producenta i zaczynamy się tu poruszać bardziej w kwestii modyfikacji możliwych do wykonania lecz niestety bardziej kosztownych od zakupu drugiego, sprawnego egzemplarza.
Usterki te stały się podstawą do podjęcia decyzji o wymianie silnika na inny.
Łańcuszek 944 S2
Pęknięty ślizg i zerwany łańcuszek rozrzadu Porsche 944 S2.
Opis wkrótce...
CIEKAWOSTKI
Różne, ciekawe patenty (i nie tylko) znalezione w naprawianych autach.
Galeria bez komentarza...